Long is better !
Szkoła już za tydzień, więc postanowiłam zawitać do was z tematem jeszcze letnio wakacyjnym, a mianowicie ... spódnica maxi, która była moim zdecydowanym ulubieńcem tych wakacji.
Niby zwykła spódnica tylko, że dłuższa, a jednak ... to że jest długa dla wielu może stanowić problem, bo niby mniej wygodna, ale tymczasem okazuje się że ta długa spódnica może stanowić wybawienie w nieznośne upały, które miały miejsce w tego roczne wakacje.
Przez to, że zakrywa więcej niż krótkie spodenki, czy zwyczajne spódniczki stanowi ukojenie dla naszego nagrzanego od upałów ciała. Nasze ciało, w tym wypadku nogi oddają mniej ciepła do otoczenia, więc także mniej tego ciepła pobierają z zewnątrz, dzięki czemu możemy poczuć, że jest nam zimniej. A teraz już koniec z moimi mądrościami, czas przejść do zdjęć na których możecie zobaczyć spódnice którą tak wychwalałam. Zdjęcia zostały zrobione w Egipcie, ale to nie tam przydała mi się najbardziej. Bardzo pożyteczna natomiast była w Rzymie, gdzie upały sięgały nawet 44 stopni, a w ciasnych uliczkach nie dało się znaleźć miejsca gdzie można było by zaznać chwili ukojenia.
Mam nadzieję, że zdjęcia i przede wszystkim spódnica przypadły wam do gustu.
Chciałabym jeszcze w tym poście przytoczyć pewną sprawę, a mianowicie to jak już mając 5 postów udało mi się zdobyć od was tak wiele odwiedzin, wyświetleń, komentarzy oraz pozytywnych opinij na temat tego bloga, bardzo dziękuję za tak ciepłe przyjęcie mnie tutaj i obiecuje, że postaram się aby posty były jeszcze ciekawsze i aby odwiedzanie tego bloga stało się przyjemniejsze :)
Dziękuję za przeczytanie tego posta i zapraszam do komentowania, obserwowania i dalszego odwiedzania mojego bloga.
Do następnego.
xoxo
Niby zwykła spódnica tylko, że dłuższa, a jednak ... to że jest długa dla wielu może stanowić problem, bo niby mniej wygodna, ale tymczasem okazuje się że ta długa spódnica może stanowić wybawienie w nieznośne upały, które miały miejsce w tego roczne wakacje.
Przez to, że zakrywa więcej niż krótkie spodenki, czy zwyczajne spódniczki stanowi ukojenie dla naszego nagrzanego od upałów ciała. Nasze ciało, w tym wypadku nogi oddają mniej ciepła do otoczenia, więc także mniej tego ciepła pobierają z zewnątrz, dzięki czemu możemy poczuć, że jest nam zimniej. A teraz już koniec z moimi mądrościami, czas przejść do zdjęć na których możecie zobaczyć spódnice którą tak wychwalałam. Zdjęcia zostały zrobione w Egipcie, ale to nie tam przydała mi się najbardziej. Bardzo pożyteczna natomiast była w Rzymie, gdzie upały sięgały nawet 44 stopni, a w ciasnych uliczkach nie dało się znaleźć miejsca gdzie można było by zaznać chwili ukojenia.
Mam nadzieję, że zdjęcia i przede wszystkim spódnica przypadły wam do gustu.
Chciałabym jeszcze w tym poście przytoczyć pewną sprawę, a mianowicie to jak już mając 5 postów udało mi się zdobyć od was tak wiele odwiedzin, wyświetleń, komentarzy oraz pozytywnych opinij na temat tego bloga, bardzo dziękuję za tak ciepłe przyjęcie mnie tutaj i obiecuje, że postaram się aby posty były jeszcze ciekawsze i aby odwiedzanie tego bloga stało się przyjemniejsze :)
Dziękuję za przeczytanie tego posta i zapraszam do komentowania, obserwowania i dalszego odwiedzania mojego bloga.
Do następnego.
xoxo
super zdjęcia! :)
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie: sayhellotonatt.blogspot.com
Genialne zdjęcia! ;))
OdpowiedzUsuńxoxo // mój blog
śliczne zdjęcia,ciekawy blog :)
OdpowiedzUsuńobserwacja za obserwację? x pozdrawiam i zapraszam www.agatabasiak.blogspot.com xx
Dzięki za miły komentarz na Blogu! Mam prośbe czy poklikałabyś mi w linki na Blogu z ubraniami od firmy CNDirect? Byłabym wdzięczna!
OdpowiedzUsuńSuper Blog! ♥
http://lovelysoophie.blogspot.com/
Śliczna stylizacja :). Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńlublins.blogspot.com